Popołudniowe pieczenie świątecznych ciasteczek z cynamonem,
anyżem, skórką pomarańczową, pistacjami i orzechami laskowymi wywołało u mnie
już prawdziwie świąteczny nastrój. Ciasteczkowa zabawa mocno się przedłużyła.
Domowe zajęcia to zawsze poważna konkurencja dla bloga. Miało być dzisiaj
denko. Będzie jednak o zapachach.
Wybierając zapachy , które będę nosiła kieruję się porami
roku. Na jesień i zimę wybieram ciężkie, słodkie, aromatyczne zapachy. Tegoroczna
jesień należy do Drogocennego Bursztynu od Florame (Ambre Precieux).
Opis producenta:
„Orientalna, mistyczna woda z bursztynu zmysłowo otula i
hipnotyzuje.
Nuty głowy: kadzidło, bergamotka
Nuty serca: bob tonka, kolendra, kardamon, mirt
Nuty bazy: wanilia, paczula, czystek
Organiczne olejki
eteryczne:
Lawenda wąskolistna, Paczula, Kadzidło, Bergamotka, Cytryna,
Czystek, Cedr atlaski, Mirt, Kolendra, Kardamon.
Składniki: Alcohol*, Parfum (Fragrance), Lavandula
Angustifolia (Lavender) Oil*, Pogostemon Cablin (Patchouli) Oil*, Styrax
Tonkinensis Resin Extract*, Boswellia Rivae (Frankincense) Oil*, Citrus
Aurantium Bergamia (Bergamot) Peel Oil*, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel
Oil*, Cistus Ladaniferus (Cistus) Oil*, Cedrus Atlantica (Atlas Cedar) Bark
Oil*, Commiphora Myrrha (Myrrh) Oil*, Coriandrum Sativum (Coriander) Seed Oil*,
Elettaria Cardamomum (Cardamom) Seed Oil*, Limonene**, Linalool**, Benzyl
Benzoate**, Citral**, Coumarin**, Eugenol**, Isoeugenol**, Benzyl Alcohol**,
Benzyl Cinnamate**, Benzyl Salicylate**, Geraniol**.
* składniki z upraw organicznych
** naturalnie występujące w olejkach eterycznych
100% składników z upraw naturalnych
90% składników z upraw organicznych”
Moja opinia:
Na zapachy Florame zwróciłam uwagę ze względu na ich
naturalność. Trudno o wody perfumowane oparte tylko o olejki eteryczne (poza Acorelle). Drogonenny
bursztyn od Flarame nie ma sobie słodyczy. Gdzieś daleko wibruje jedynie
wspomnienie słodkiej wanilii. Zapach jest raczej drzewny. Pierwsze tony gra
paczula. Mnie kompozycja kojarzy się z jesiennym ogniskiem. Woń palonego
drewna. To także za sprawą kadzidła. Kadzidło jednak nie gra pierwszych skrzypiec.
Cechą tego zapachu jest niejednoznaczność. Czasami bardziej czuję paczuli.
Czasami myślę, że to kadzidło. Innym razem czuję bergamotkę. Zapach jest głęboki.
Dobrze rozwija się na skórze. Nie ciągnie się niczym ogon. Ja czuję go około
dwóch godzin. Gdybym miała jednym słowem opisać zapach, powiedziałabym, że jest on mistyczny, sprzyjający zadumie, kontenplacji. Nie ma w nim żadnej frywolnej słodyczy.
Jakie są Wasze ulubione zapachy na jesień i zimę?
Jak nie jest słodki to akurat dla mnie. Nie lubię mdlących zapachów a piszesz że ten jest drzewny. Hmm. Czuję się nim naprawdę zaintrygowana.
OdpowiedzUsuńTen drzewny charakter najbardziej mnie zaskoczył. Słodyczy ani grama nie uświadczysz.
UsuńDokładnie opisałaś ten zapach ale i tak nie mogę go sobie wyobrazić :)
OdpowiedzUsuńTrudno sobie na podstawie opisu wyobrazić zapach :)
UsuńCoś czuję, że Florame Ambre będzie mój :)) Uwielbiam otulać się kadzidłem, oud-em i wanilią, może być z domieszką róży ♥
OdpowiedzUsuńRóża z pewnością ociepliła by ten zapach. Zapach ten zaliczyłabym do wytrawnych.
UsuńCiekawa jestem czy by mi się spodobał :D
OdpowiedzUsuńNo ciekawe, ja tego nie wiem ;)
Usuńja nie lubię słodkich zapachów, więc może ten by mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńSłodyczy to tutaj jak na lekarstwo :)
UsuńMarka Florame jest po prostu fantastyczna. Jestem nią oczarowana.
OdpowiedzUsuńJa także bardzo przyglądam się kosmetykon tej marki. Kusi mnie linia jaśminowa.
UsuńNie znam, ale opakowanie piękne :)
OdpowiedzUsuńProstota zawsze najlepiej się sprawdza.
UsuńZawsze kusisz wodami, o których pierwsze słyszę ;) Moje ulubione to raczej z tych cięższych, przyprawowo-kadzidlanych :)
OdpowiedzUsuńTen zapach wbrew pozorom nie jest ciężki. Raczej nuty drzewne. Musze przyznać, że ja także lubię kadzidlane zapachy. Za czas jakiś napiszę o anyżu. W sam raz na święta.
UsuńPięknie opisałaś zapach, podobnie jednak jak Sandra nie umiem sobie wyobrazić.
OdpowiedzUsuń